Grudzień...........

Minął Mikołaj i powoli zbliżają się Święta. Choć myślałam ze w tym roku nie stworzę żadnych ozdób bo mam tego pełno to i tak po przeglądnięciu stron intern. sklepów z dekoracjami itp. , wpadłam na pomysł
i stworzyłam mini Świąteczną zastawę w norweskim stylu... a konkretnie reanimowałam starą cukiernicę i dwie metalowe miski jeszcze "spadkowe" po dziadku :)
Prace te zgłosiłam do konkursu, zapraszam do oddawania głosów na stronie:
https://www.facebook.com/pages/serwetki-do-decoupage/172851616109526?fref=ts
A oto efekty:

Pod wpływem natchnienia powstały też potrójne tabliczki z płytek, jako ozdoba na ścianę:

Zapraszam równiez na stronę ;  Kreatywnykuferek.pl , gdzie mozna kupić moje prace :)

Pozdrawiam, Edyta :)

Ponieważ, popieram ,cieszę się oraz jednocześnie zazdroszczę odwagi na założenie własnego sklepu z rękodziełem- co jest moim marzeniem i mam nadzieję że spełni się ono jak w końcu zakasam rękawy, to w dowód tego iż dopinguję zgłaszam się do "walki" o rozdajkę;)

A oto link, do posta a blogu autorek sklepu  o którym mówię:

http://decoupagejabloniee.blogspot.com/2013/11/candy.html

Zapraszam gorąco w imieniu autorek, pozdrawiam Edyta!

Natchnienie.. ;)

Witam, oto efekty ostatniego kreatywnego tygodnia. Wszystkie "wytwory" są na sprzedaż, chętnych proszę o kontakt, pozdrawiam. Edyta

1. Pudełeczko z dzidzią : 20zł

2. Pudełko z motylem 30zł

3. Tabliczki z płytek ceramicznych 3szt z motywem łowickim: 18zł

4. deseczka z makami : 15zł

szafa i krzesło re-animacja

Oj, dawno mnie tu nie było........
Ale wszystko z powodu braku czasu, niestety...
Teraz postaram sie nadrobić zaległości i po kolei postaram się pododawać zdjęcia rękoczynów które stworzyłam ;)
Na początek re-animacja starych mebli : a w roli głównej szafa po dziadku- prawie,że 100 letnia!!!!!
oraz drewniane krzesło, które obecnie gości juz w mojej kuchni.
Reaktywacja wykonana została metoda postarzania ( i tak już starych) przedmiotów ,co w efekcie i tak przywróciło je do życia :) - miejmy nadzieję że posłużą jeszcze ładnych parę lat ;)
       

Before;

i after:

And szafa before;

i after:

Pozdrawiam, edyta :)

Pudełeczko Merlin :)

Lato w pełni, uwielbiam tą porę roku, uwielbiam słońce i ciepło, 

ale mimo tego nadal ozdabiam i odnawiam różne rzeczy.

Fajne jest to że pogoda sprzyja temu aby większość prac wykonywać na zewnątrz 

a co za tym idzie sprzątani jest mniej :)

Dziś chciałam pokazać skrzyneczkę, która to została zamówiona na prezent

dla koleżanki. mam nadzieje,że się spodoba...;)

Postanowiłam zrobić ją w typowo kobiecym stylu...

A następna rzecz, którą chciałam pokazać jest stary wazon-mlecznik, który zyskał nowe życie.

Pierwotnie był czerwony, ale na skutek zmiany koloru kuchni , jego kolor mocno się gryzł z całą resztą.

Jego właścicielka poprosiła zatem o nadanie mu nowego życia, ale w stylu vintage- lekko podniszczonego.

 A oto efekt tej przemiany:

Mam nadzieje ,że się podoba :)  Do zobaczenia, pozdrawiam, Edyta.

Ślubny Prezent

Witam :)
W najbliższą sobotę idę na Ślub kuzynki, i tak wpadłam na pomysł aby prezent w postaci "funduszy" na nowa drogę życia "spakować" do czegoś bardziej oryginalnego niż sama koperta i tak oto powstało pudełeczko drewniane na prezent , które to zarazem będzie mogło być wykorzystane potem jako szkatułka a i samo w sobie stanie się niezłą pamiątką tego wielkiego dnia. :)
Ozdobione techniką decoupage, delikatnie spatynowane i pozłocone a do tego dodałam spękania i koronkę aby podkreślić charakter vintage. W środku za pomocą transferu umieściłam  pasujący wydaje mi się do okazji cytat Jana Pawła II.  Całość polakierowana na błysk :)

Dodam że wykonuję takie niebanalne  prezenciki również na zamówienie, chętnych proszę o meila :)

Pozdrawiam, Edyta !

Welcome in my kitchen

Dziś coś w styl vintage ...
Czyli mała rzecz do  kuchni. A mianowicie dekoracyjna, tabliczka do kuchni. Powstała z deseczki specjalnie pomalowanej metodą przecierek. Napis też powstał ręcznie i oto efekty:

Choć zdjęcia nie są idealne... :(

Do zobaczenia , Edyta .

Gdy za oknem deszcz...

Witam!
W ten kolejny deszczowy dzień, niestety...
Ale mam przynajmniej więcej czasu na "tworzenie: ;)
Dziś chciałam pokazać dwie małe prace.

Pierwsza to małą przemiana starych latarni, które czekają na wykorzystanie w ciepłe, letnie wieczory

...miejmy nadzieję,że takowe w końcu nadejdą

Before

 

After...

A i znalazłam też parę płytek pozostałych po remoncie kuchni rodziców i postanowiłam je ozdobić. Po udekorowaniu połączyłam je sznurkiem i powstała  potrójna zawieszka  i proszę:

Pozdrawiam, pa pa :) Edyta